Każdy, myślę, iż wie o co chodzi, ale mogę się mylić, więc...
Każde z osób piszących na przemian wcielają się w kata i anioła stróża króliczka. Jedna pisze, iż wpadł do wody, kolejna, że ktoś rzucił koło ratunkowe, kolejna, że było dziurawe i tak oto tworzy się historia naszego biednego, pechowego króliczka.
Hello, Bunny.
Let's play a game.
Króliczek wstając z łóżka, poślizgnął się i upadł.
Ostatnio edytowany przez Shadia (18-03-2014 21:37:14)
Bored.
Offline
*Natalcetakbardzosienudzi*
Na szczęście upadł na mięciutki dywan, więc nim mu się nie stało, wstał z powrotem i pokicał dalej.
You won't escape from me, Goście~.
Offline
Nie powstrzymało go to jenak od rzucania innymi przedmiotami, które miał pod ręką, w tym odłamkami szkła po słoikach.
Now we will create a zikru to Goście.
Let him be equal to your stormy heart.
Offline
Jednak mądry króliczek pomyślał o tym, iż każdy dżin musi spełnić trzy życzenia swojego wybawcy, dlatego zażyczył sobie, aby dżin natychmiast przestał.
Ostatnio edytowany przez Shadia (19-03-2014 23:20:49)
Bored.
Offline
Po spełnieniu jego trzech życzeń dżin zniknął, a wtedy okazało się, że był tak naprawdę strażnikiem jego norki, chroniącym ją przed złymi duchami, które szczególnie upodobały sobie opętywanie królików.
You won't escape from me, Goście~.
Offline
Gdy jednak wrócił do kościoła zrobiło mu się głupio przez jego postawę, więc wrócił, przyprowadzając ze sobą kolegów po fachu i razem już na dobre zdołali odpędzić duchy. Króliczek był bezpieczny.
You won't escape from me, Goście~.
Offline
Jednak nie na długo.
Wybrał się na długi spacer i przez nieuwagę wpadł do głębokiego dołu wykopanego przez złego leśniczego, który lubi obiad z króliczków.
Offline
Jednak leśniczy przyprowadził ze sobą trenowanego psa, który gdy zobaczył królika rzucił się na niego z zęba. Uwielbiał zatapiać zęby w mięsie niewinnych Króliczków.
Offline
Niestety, był to dość stary pies, więc zęby miał wyłącznie dwa, do tego takie, które nie mogły wyrządzić zwierzątku krzywdy.
You won't escape from me, Goście~.
Offline
Niezapoznany...
Ale za psem szedł jeszcze chomik. Ale nie był to taki zwykły chomik moi kochani.
Leśniczy nazywał go: "Niezwykły Chomiczkowy Zastępca Wiernego Stróża".
Zwierzę słynęło z AntyKrólikoFobii, tzn. uwielbia on króliczki. Grać z nimi. W gry. Zazwyczaj króliki umierają ze śmiechu podczas nich...
Offline
Niezapoznany...
Ale przejechanie króliczka przerwał monolog Jamesa Maya na temat alufelg i ich zastosowania.
Offline
Jednak nagle, ni z tąd ni zowąd, wyskoczyli zza krzaków piraci z bronią. Zaś pasażerem owego BMV x5 okazał się sam Gore Verbinski (!), który wyskoczył z samochodu z magnetofonem w ręku i krzyczał coś do przebranych ludzi, którzy okazali się być aktorami. Las okazał się być planem akcji. Zaś nieszczęsny królik był na samym środku miejsca w którym przystojny Johnny Depp w roli Kapitana Jacka Sparrowa miał tryumfalnie uderzyć szablą o ziemię. Cóż za pech.
Offline