#1 28-08-2013 19:59:08

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Psie szczęście

Fabuła


Środek lata. Słońce przygrzewa niemiłosiernie. Pewna dziewczyna idzie przez jedną z gorszych dzielnic Londynu. Nagle drogę zastępuje jej starsza, zapłakana kobieta. Prosi, by wzięła szczeniaka, które jej mąż chce zabić. Zdziwiona dziewczyna, choć trochę niepewna, zgadza się. Dziewczynom wzięła rozbrykanego psiaka. Kobieta podziękowała i wróciła do domu. Dziewczyna poszła dalej.
Ludzie i psiaki dorastali. Niektórych dziwiło, że szczeniak rośnie tak, jak ona. Inni po prostu normalnie liczyli im lata.
Od zapomnianego dnia minęło sześć lat. Pies i jego właścicielka są starsi, jak to po sześciu latach bywa. Pewnej nocy dziewczyna odkrywa, że jej psiak gdzieś zniknął. Szukając go napotykają człowieka z psimi uszami i ogonem. To jest jej pies? Zwierzak na kilka godzin mogą przybierać humanoidalną postać. Musi jednak chować uszy, jak i ogon przed światłem. Właścicielka dość szybko zakochuje się w swoim podopiecznym. Jednak nie wszystko idzie gładko. Łowcy mitów i legend chcą za wszelką cenę złapać psiaka i zamknąć go w laboratorium. Uda im się?


Role



]
1.1 Pies, 18 lat, Francuz - @Klarisse

1.2 Dziewczyna, 16 lat, z pochodzenia Angielka - @Djanaaa

Ostatnio edytowany przez Djanaaa (28-08-2013 20:00:05)


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#2 28-08-2013 20:03:06

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

http://girltomom.com/wp-content/uploads/2012/10/anime-girl-braids.jpg
http://i44.tinypic.com/14cxxt4.png
Imię - Sabina
Nazwisko -  Silvan
Wiek - 16
Urodziny - 25 sierpień
Znak - Lew
Płeć - Damska
Orientacja - Hetero
Wzrost - 184 cm
Waga - 55 kg
Kolor oczu - Szare
Kolor włosów - Blond

http://topwalls.net/wp-content/uploads/2012/04/anime-girl-with-a-katana.jpg

http://i41.tinypic.com/2n808pg.png

- ptaki
- zapach lasu
- morze
- pełnię księżyca
- muzykę
- kłótnie
- psy
- fotografowanie

http://i42.tinypic.com/28spyzl.png

- denerwujących łudzi
- deszczu
- warzyw
- kotów
- pająków

http://i42.tinypic.com/29f6l28.png

- uwielbia naturę
- nie lubi się poddawać
- boi się burzy
- ma psa
- jest wegetarianką

http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2013/148/7/5/anime_girl_anime_32634078_920_768_by_fixen4-d66vtv5.png

Ostatnio edytowany przez Djanaaa (28-08-2013 20:04:20)


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#3 28-08-2013 20:26:08

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Karta Psa

http://fc08.deviantart.net/fs70/i/2012/126/9/1/black_shepherd_by_cottondragon-d4yr0we.png
Opiekun Sabina Silvan
Imię Andrew
Płeć  Pies
Rasa  Kundel
Odbył wszystkie szczepienia?  Tak
Kolor sierści   Czarny
Kolor tęczówek  Niebieski
Wiek   6 lat (ludzkie 18)
stosunek psa do ludzi  Mieszany
http://data.whicdn.com/images/33581818/tumblr_m7ttpiVpDz1rc0fd6o1_500_large.jpg

Lubi
Drapnie za uchem
Długie spacery
Zabawę w aportowanie
Swoją właścicielkę
Żeberka w sosie własnym

Nie lubi
Podejrzanych typów w pobliżu swojej pani
Ostrych zapachów
Dźwięku gwizdka
Łajania
Kotów - Mendy jedne XD

Ostatnio edytowany przez klarisse (28-08-2013 20:33:08)

 

#4 28-08-2013 20:40:04

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Jak co rano obudził mnie dzwonek do drzwi... To ten przeklęty listonosz dzwoni godzinami lub wkłada w dzwonek wykałaczkę... Jak ja go nie lubię!
Wstałam z łóżka i założyłam na siebie szlafrok bo spałam w bieliźnie jak zazwyczaj. Ruszyłam po schodach w duł i po chwili już odbierałam paczkę.
No właśnie... Gdzie mój pies? Przecież zazwyczaj na niego szczekał... Znowu uciekł? Miejmy nadzieje, że nie! Jeszcze kilka takich ucieczek, a pójdę do weterynarza po czip dla niego!
-Andrew! Piesku gdzie jesteś?- krzyknęłam na cały dom i otworzyłam drzwi na taras...


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#5 28-08-2013 20:49:11

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew




Wysunąłem przed siebie przednie łapy w porannym rytuale wstawania. Dobra teraz jedno oko, potem drugie.. Oj. Słońce już dawno wstało a mnie ciągle nie ma w domu. I pani znowu będzie wyzywać. No ale nie mogłem się powstrzymać.
Ta pudliczka...
Właśnie czas się zmywać zanim się obudzi. Nie będę przecież od razu rodziny zakładał! Próbowałem podnieść się do góry. Jedna łapa, druga. Ziemia gwałtownie oddaliła się od mojego pyszczka.
Urosłem??
Tylko dlaczego stoję na dwóch łapach?? I gdzie się podziało mojej futerko!!?

 

#6 28-08-2013 21:27:09

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Nigdzie nie było psa więc poszłam do swojego pokoju, położyłam się na nowo na łóżku przykrywając kołdrą... Miałam nadzieje, że zasnę ale jednak na marne więc poszłam pod prysznic, a potem się ubrałam.
Zrobiłam sobie śniadanie, a potem usiadłam na kanapie oglądając jakąś bajkę która leciała. Ta herbata jest pyszna...
No właśnie muszę dziś kupić znów ciastka dla psa... Jeśli nie wróci, to po prostu kupię te które ja wybiorę, a nie on... Jak zwykle się gdzieś szlaja...


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#7 28-08-2013 23:19:03

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Niepewnie postawiłem pierwszy krok w kierunku domu. Och ale czy to dobry pomysł wracać tam w tym stanie? A jak pani już mnie nie zechce? A jak mnie nie pozna? A jak znajdzie sobie nowego pupila i..i ... NAwet nie chcę o tym myśleć. Moja pani i jakiś parszywy, zapchlony...
-Wrrr- Z mojego gardła wydobył się ostry dźwięk niemal budząc pudliczkę. No dobra Spadam stąd pókim żyw. Dość niezdarnie ruszyłem w kierunku domu. Starałem się przy tym nie spoglądać na nielicznych przechodniów dziwnie na mnie patrzących. (facet nago idzie przez ulice XD) Oby nie zadzwonili po hycla. Już kiedyś mi się to zdarzyło. W końcu Przysiadłem tuż pod drzwiami mojego domu na tylnich łapach które teraz były nieproporcjonalnie duże w porównaniu do przednich.

 

#8 28-08-2013 23:29:07

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Postanowiłam wyjść na ogród, może tam gdzieś siedzi mój kundel...
Jak się okazało zamiast niego siedział tam jakiś goły chłopak!
Zapiszczałam odchodząc od niego jak najdalej.
-Wynoś się stąd bo zadzwonię na policję ty zboczeńcu!- krzyknęłam wystraszona, a zarazem zdziwiona do niego.
Nie będzie mi przed domem siedział jakiś zboczeniec!
-No już! Na co czekasz?!- krzyknęłam po raz kolejny, on jest jakiś chyba obłąkany! Albo uciekł z psychiatryka!


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#9 28-08-2013 23:34:22

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Zanim się spostrzegłem drzwi za mną otworzyły się. Moja pani! Jednak otworzyła! Ona mnie... Nie no momoent. Jaki zboczeniec?? Gdzie?! Zaraz go dorwę, niech i się tylko zbliży. Rozejrzałem się dookoła warcząc głośno ale..Dlaczego ona patrzy na mnie?? Skierowałem swoje psie spojrzenie w jej kierunku, kładąc uszy po sobie.
- Już mnie nie chcesz?- Właściwe to chciałem powiedzieć ale zamiast standardowego "Hau" z mojego gardła wydobyła się seria dziwnych dźwięków.

 

#10 28-08-2013 23:44:43

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Byłam zaskoczona jego słowami!
-Oczywiście, że cię nie chcę! Andrew! Gdzie ty psie jesteś!- krzyknęłam pogwizdując z nadzieją, że usłyszy i przybiegnie tu do mnie.
Zawsze kiedy trzeba już go nie ma!
Zaraz, zaraz... To jakiś Ufo! On ma uszy i ogon! I do tego całkiem goły jest! No ja nie wiem czy mam się śmiać czy płakać! Co to za wybryk natury?!
-Kim ty w ogóle jesteś?! Zaraz zadzwonię po policję, albo mój pies cię pogoni!- warknęłam w jego stronę


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#11 28-08-2013 23:52:33

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Woła mnie? Przecież tutaj jestem! A może nie czuje się dziś zbyt dobrze? Albo obraziła się bo znowu poszedłem do jakiejś suczki?
Mój wywód przerwały najgorsze słowa jakie pies może usłyszeć w całym swoim życiu.
Zaskomlałem cicho z rozpaczy.
- Przecież ja jestem twoim psem. Obiecuje  że już nigdy nie ucieknę tylko nie zastępuj mnie jakimś innym pupilem. Już nigdy przenigdy nie wymknę się do tej psiny z sąsiedztwa!- Polizałem ją po dłoni jak zawsze w sytuacji kiedy coś ostro nabroję. No wybacz mi, prrrroszę. Nieśmiało machnąłem ogonem, nie spuszczając z niej spojrzenia swoich niebieskich oczu z których teraz wyciekała jakaś podejrzana mokra substancja.

 

#12 28-08-2013 23:57:19

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Gdy podszedł do mnie i zaczął walić jakimiś farmazonami ten ufolud myślałam, że chyba powinnam dzwonić na policję... Albo do CSI!
-Nie dotykaj mnie obłąkańcu!- krzyknęłam wystraszona kiedy mnie polizał po dłoni, uderzyłam go w twarz z tak zwanego liścia.
-Nie wiem kim jesteś lub czym jesteś! Ale masz stąd iść! I... I co zrobiłeś mojemu psu?! To przecież jego obroża!- krzyknęłam zaskoczona dotykając czerwonej obroży z dzwoneczkiem i adresatką.
Czy on myśli, że to fajny kawał?! Bo mi się wydaje, że nie!


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#13 29-08-2013 00:21:44

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Ona mnie nie rozpoznaje, albo mówi o jakimś innym psie którego tu sprowadziła pod moją nieobecność. Och ja nieszczęsny! Nikit mnie już nie kocha, skończyło się drapanie za uchem. Równie dobrze mogę umrzeć. Tym razem przemieściłem się już na czterech łapach, które ponownie pokryły się sierścią. Wiecie, takich rzeczy nie dostrzega się jednak kiedy rozpacz jest tak ogromna. Położyłem się na środku ulicy (tej samej na którą ilekroć wbiegałem rozlegał się wrzask "złaź natychmiast!!") Nakryłem łapami pysk nie chcąc patrzeć na przykry koniec.
A teraz pozostało czekać na samochód.

 

#14 29-08-2013 00:27:06

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Byłam zaskoczona tym wszystkim... Ale jak on to zrobił! To nie może być prawda! To chyb jakiś fotomontaż! No dobra, ja śpię! A jednak nie...
Poszłam za psem który po chwili położył się na ulicy zakrywając łapami. Samochód jechał dość szybko więc wybiegłam na ulicę odciągając psa, na chodnik. Ledwo mi się udało!
-Ty głupi psie! Tak nie wolno! Do domu!- mruknęłam do niego i po chwili uznałam, że ja to muszę wyjaśnić!
Gdy znaleźliśmy się już w domu zamknęłam okna i drzwi szczelnie.
-No dobra, jak to zrobiłeś? Jak się zmieniłeś w człowieka?!- spytałam się troszkę przerażona tym wszystkim... Za dużo wrażeń jak na jeden dzień chyba!


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#15 29-08-2013 00:41:28

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Nie no coś tu jest ostro nie w porządku. Najpierw każą mi się wynosić a potem wyzywają że jeszcze nie jestem w domu. Ja..Ja wnoszę sprzeciw! Ja nie pozwolę się tak traktować. Ja.. Czy ona ma w kieszeni moje ulubione ciasteczka? Och daj jedno no daj! Wesoło merdając ogonem trąciłem jej dłoń nosem, merdając przy tym ogonem. Zamiast wysłuchać moich próśb, moja kochana pani zaczęła domagać się ode mnie odpowiedzi na jakieś zawiłe pytanie.
-Hau!- No nareszcie mój głos brzmi tak jak należy. Teraz na pewno mnie zrozumie.

 

#16 29-08-2013 01:30:09

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

-No weź! Ja wiem, że teraz udajesz! No proszę! Przemień się a dam ci ciacho!- mruknęłam wyciągając dwa ostatnie ciacha... Chcę z nim porozmawiać!
-No już! Tylko raz się zmień w człowieka, chcę z tobą porozmawiać... To mi się nie mogło przecież wydawać- stwierdziłam z westchnieniem.
Po chwili usłyszałam jak do domu wrócili moi rodzice... Z jakimś psem!
Spojrzałam na Andrew'a i dałam mu jedno ciacho.
-Idź do pokoju- mruknęłam, jak się okazało to pies dla mojej siostry... Jakaś sunia... Też kundel... Trochę niższy niż Andrew ale nic dziwnego... To suczka!


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#17 29-08-2013 09:26:54

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Spojrzałem na nią lekko przekrzywiając łeb. W sumie z a ciacho mógłbym spróbować. Królestwo za psie ciasteczko!
Już miałem zamiar rozpocząć ten śmieszny i trochę łaskoczący proces kiedy wrócili inni domownicy z jakimś ...
Spojrzałem nieufnie na Sabine. Wymienia mnie?
Dopiero po chwili zrozumiałem do kogo należy nowa sunia. Nawet ładna, można by było się z nią zapoznać...Nie! Obiecałem panci wierność. Trudno się mówi. Wesoło merdając ogonem ruszyłem do jej pokoju. Sprawnie wskoczyłem na łóżko zagrzebując się w pościeli. Nawet nie zauważyłem kiedy ponownie urosłem.

 

#18 29-08-2013 12:47:43

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Wróciłam do pokoju i położyłam się na łóżku obok leżącego Andrewa... Może mi się wydawało...
-Andrew, piesiu- mruknęłam wyciągając ciacho dla niego. Niech ma to ciacho... Nie będę męczyć psiaka!
-Mój kochany piecho- mruknęłam i położyłam na przykrytym psie głowę...


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#19 29-08-2013 14:01:10

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Czuje ciasteczko. Mniam! Wyciągnąłem po nie łapę, teraz zaopatrzoną w jeden palec więcej. Och jak ja ją kocham! Jak ona dobra i wspaniała i cudowna i och i ach!
- Wszystko za ciasteczko!- moja głowa wysunęła się spod kołdry.- O jaka ona mięciutka jak tak się przytula.

 

#20 29-08-2013 15:25:29

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Podskoczyłam słysząc głos tego ufoludopsa!
Postanowiłam zachować opanowanie i zbliżyłam się do niego.
-Jak ty to robisz? - spytałam się go zaskoczona... No jak to jest możliwe?! Teraz przynajmniej wiem, że to nie żaden zboczeniec!
Jeśli  to na prawdę mój pies to muszę go jakoś ubrać... Nie może biegać goły i wesoły!
Od razu pobiegłam do pokoju rodziców i podkradłam mu kilka ubrań jak i bieliznę.
Rzuciłam w niego rzeczami spokojnie.
-Ubierz się- mruknęłam cicho


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#21 29-08-2013 19:20:25

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew



Spokojnym wzrokiem zajrzałem jej prosto w oczy.
- Ale co robię?- Nie za bardzo rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. To zdecydowanie za dużo jak na mój psi umysł.
-Ubrać??- Wygrzebałem się z pościeli powoli wciągając na siebie różne części garderoby. Nigdy nie lubiłem psów w ubrankach ale skoro Sabina właśnie tego chce..

 

#22 30-08-2013 01:17:06

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Słysząc jego słowa i widząc zachowanie już coś odkryłam!
-Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, że teraz jesteś człowiekiem... Prawda? I tego, że cię teraz rozumiem- mruknęłam rozbawiona i pomogłam mu się ubrać chodź odrobinę... Oczywiście gacie sam musiał naciągnąć!
-Chodź tu mordko, a ci coś wytłumaczę- mruknęłam do niego z westchnieniem... Teraz nie przypominał już mojego pupilka... Łeee!


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#23 30-08-2013 10:14:55

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew

Teraz już w pełni odziany w te śmieszne kawałki materiału usiadłem na podłodze przed swoją panią. No podrap mnie za uchem, nie bądź taka no... Już wiem poproszę. Spróbowałem zrobić to co zawsze w takich momentach ale coś mi ciutek nie wyszło.
- Poddaje się. Nie wiem co się dzieje.- Zrezygnowany opuściłem łeb. Uszy mi zabrali, ogon zabrali, nic nie zostało z mojej psiej godności.

Ostatnio edytowany przez klarisse (30-08-2013 10:15:24)

 

#24 30-08-2013 23:45:57

 Djanaaa

Znana osobistość...

Skąd: Z najgłębszego kąta w Piekle
Zarejestrowany: 11-02-2013
Posty: 197
Punktów :   

Re: Psie szczęście

Sabina

Słysząc jego słowa wstałam i wzięłam lusterko, podałam mu je i siadłam obok niego na łóżku.
-Widzisz, jesteś teraz taki jak ja- mruknęłam i pogłaskałam go po głowie... Ma mięciutkie włosy!
Rozejrzałam się po pomieszczeniu i westchnęłam, jeśli on nadal nie łapie to ja się poddaje! On w takim razie będzie za tępy!
-Jag by ktoś szedł błagam cię, zmień się w psa znów, ok?- spytałam si go z nadzieją


Wolę iść do piekła niż do nieba, gdyż to właśnie w tym pierwszym znajdę ludzi których naprawdę kocham...

Offline

 

#25 31-08-2013 12:37:37

klarisse

Gość

Re: Psie szczęście

Andrew


Popatrzyłem na nią z niedowierzaniem.
-Jestem człowiekiem? Ale jak?- Zresztą nie ważne, nie jest aż tak źle kolor oczu jest ten sam. Zastanawiam się jeszcze jak oponować to ciągłe zmienianie się... I w tym momencie moja pani zabłysnęła inteligencją. Nie no bardzo ją kocham ale czasami mnie dobija.
-Nie potrafię na zawołanie.- Poinformowałem ocierając się policzkiem o jej ramie. Przyjemnie...

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl