<NAPRAWDĘ UBOLEWAM, ŻE NA TEJ STRONIE NIE MOŻNA W POŚCIE WALNĄĆ PLAYERA.>
Oboje mamy problemy. Obydwoje wiemy, że wszystko, w co wierzyliśmy dawno temu, gdy jeszcze naiwnie nie wierzyliśmy w coś takiego, jak zło, tak naprawdę nie istnieje. Jednak najgorsze jest to, że nie wiemy, co jest gorsze - kiedy prawda ukazuje się za naszymi plecami, czy na naszych oczach... Chcemy z tym walczyć, przecież mamy po co, tu chodzi o nasze życia... Jednak w jaki sposób? Ten ogromny świat jest przeciwko nas, a my jesteśmy sami, zamknięci w świecie swoich problemów.
Dwa różne problemy, identyczny ból.
Splątani siecią kłamstw, próbujemy przezwyciężyć koszmar, jakim jest codzienność. Choć staramy się to ukrywać, wmawiając reszcie, że nam to wcale nie przeszkadza... Z resztą, i tak nikogo nie obchodzi to, co naprawdę nas przeraża.
Twarze ludzi udających naszych przyjaciół, kłamstwa prosto w oczy połączone z po kryjomu odkrytą prawdą, ból, który trzeba ukryć, by nie doznać o wiele mocniejszego... Nie radzę sobie z tym wszystkim.
Ale z Tobą... Z Tobą chyba dam sobie radę. Jesteś silną osobą, nawet jeśli nie myślisz o sobie w ten sposób. Twoje serce wytrzymało tak wiele...
Jeśli nie okażę się dla Ciebie ciężarem, czy Ty... Zechcesz mi pomóc?
Wcielamy się w postać dwójki osób, które nie do końca radzą sobie w życiu... Wcale sobie nie radzą, poza skutecznym ukrywaniem tego faktu. Pewnego dnia dzieje się coś, przez co otwierają się na siebie. Czy wsparcie drugiej osoby pozwoli im przezwyciężyć strach przez jutrem?
On - zamknięty w sobie chłopak, jednak cecha ta jest winą okrucieństwa, jakie spotyka go w szkole. Z czasem zaczął coraz lepiej radzić sobie z zaczepkami, jednak coraz częściej brak mu siły. Nie ma przyjaciół, jest całkiem sam z tym problemem. ~ Shirai Mitsui ~ Eruna <3
Ona - jego koleżanka z klasy. W szkole zawsze uśmiechnięta, wszyscy bardzo ją lubią. Nie wiedzą jednak o pewnym paskudnym, brutalnym sekrecie, jaki skrywają jej cztery ściany... ~ Eleni Miley Moore ~ Rima
Posty poniżej następują po o, tych tutaj.
You won't escape from me, Goście~.
Offline